TESCO nie radzi dobrze!

Daleka jestem od publicznego krytykowania, jednak nie lubię kiedy klientów robi się w balona. I to przez jakiś czas. Zatem do rzeczy.

Od paru tygodni zbierałam się do zakupu książki/poradnika poświęconego modzie. Z racji tego, że dość regularnie śledzę co dzieje się w blogo i videosferze wpadła mi w oko promowana książka Radzkiej “Radzka Radzi: Tobie dobrze w tym!”.

Robiąc często zakupy (3-4 razy w tygodniu) w TESCO (Poznań) zobaczyłam informacje o niższej cenie właśnie tej książki (na początku minionego tygodnia). Bardzo się ucieszyłam, że można ją zakupić za 25, 22 zł. Ogólnie sugerowana cena na książce to: 44,90 zł. Czyli jeśli zdecyduję się na zakup mam 19,68 w kieszeni!

 

2015-04-24 13.51.46

Jednak po części z racji tego, że dość ostrożnie podchodzę do promocji, a po części z tego, że studiuję kierunek związany z reklamą, postanowiłam upewnić się, czy faktycznie uda mi się zaoszczędzić. Znalazłam czytnik i pełna nadziei zeskanowałam kod.

2015-04-24 13.52.03

ŁADNA MI PROMOCJA! Cena jaka wyświetla się na czytniku jest dużo wyższa od tej, którą Tesco podało na informacji przy książce na półce.

Znalazłam pracownicę zajmującą się działem papierniczym i zapytałam (w minionym tygodniu)

Chciałabym zakupić tę książkę. Którą ceną mam się sugerować? Czy tą z półki (25,22 zł) czy z czytnika?

Pani odpowiedziała: Ceny na półce i w czytniku powinny być te same. Jeśli tak nie jest, to obowiązuje cena z czytnika.

Dlaczego zatem jest informacja, że książka kosztuje 25 zł, skoro to nieprawda? Dlaczego wprowadzacie klientów w błąd?

Odpowiedź: Niestety nie orientuję się w promocji tej książki. Zapewne jest już nieaktualna, ktoś musiał nie zmienić informacji.

Nieprawda.  W minionym tygodniu kilkukrotnie byłam w Tesco i informacja z ceną 25,22 zł była widoczna na półce.   Tesco celowo wprowadza klientów w błąd.

Dziś (24.04) ponownie byłam w TESCO sprawdzić cenę i zapytać dlaczego nie zostało to zmienione. Odpowiedź ponownie ta sama.

Zauważyłam, że książka szybko schodzi z półki. Pewnie większość kupuje ją skuszona atrakcyjną ceną. Szkoda, że nie udało mi się zauważyć reakcji tych osób przy kasie lub w domu podczas oglądania paragonu.

Drogie TESCO. Każdemu mogą zdarzyć się błędy, rozumiem, że można nie zmienić ceny przez  dzień czy dwa (oczywiście nie powinno to mieć miejsca). Tu jednak ewidentnie wprowadzacie klientów w błąd. Skoro Radzka radzi jak dobrze się ubierać, to ja radzę Wam uczciwie informować klientów o cenach i ewentualnych promocjach. Jestem Waszą stałą klientką, przekazuję Wam o sobie dużo informacji poprzez kartę clubcard, więc również bądźcie fair.

Kryzysy w social media wybuchają w weekendy – coś w tym jest 🙂 I tak długo czekałam z tym wpisem.

TESCO, mam nadzieję, ze macie jakiś monitoring sieci (polecam Brand24) 🙂

———————————————————————————————————————–

AKTUALIZACJA

Zaraz po publikacji wpisu na blogu, zalinkowałam go na fanpage’u Tesco:
(piątek 24 kwietnia)

1vvv

Niecałą godzinę później dostałam odpowiedź od administratora fanpage’a:

fdsfdsfsd

Wpis z bloga został opublikowany na fanpage’u Kryzysy w social media wybuchają w weekendy

Pod wpisem rozgorzała dyskusja. Dzięki niej mogłam dowiedzieć się na temat praw konsumenta.

vdvdsvW związku z tym postanowiłam wybrać się do Tesco 28 kwietnia i zakupić książkę w cenie jaka widnieje na półce. Tesco skomentowało mój komentarz na swoim fanpage’u w godzinach dopołudniowych. Postanowiłam skorzystać z ich propozycji.

 jjcxcxzczxczx

Zanim jednak poszłam do Punktu Obsługi Klienta, odwiedziłam stoisko z książkami Tesco, aby sprawdzić czy książka jest przeceniona. Z półki zniknęła cena 25,22 zł. Cena jaka obowiązuje za książkę to 41.99 zł. Na półce nie ma jednak wywieszonej ceny tej książki, ani  cen innych książek, które są umieszczone na tej półce. Mam nadzieję, że niebawem wszystkie tytuły zostaną opisane na półce wraz z cenami, aby klient nie musiał szukać czytnika.

Po obiecany egzemplarz za cenę 24,99 zł wybrałam się do Punktu Obsługi Klienta. Książka na mnie czekała, Pani obsługująca była poinformowana o sprawie.

Radzka jest już u mnie 🙂

rrr      2015-04-28 19.43.18

Wnioski: Klient powinien domagać się swoich praw. Klienci mają prawo żądać sprzedaży artykułu po cenie, która umieszczona została na półce. Firmy niestety nie zawsze postępują uczciwie wobec klientów. W całej sprawie jednak najbardziej interesowało mnie to jak zostanie rozwiązany problem. Na plus zasługuje szybka reakcja administratorów fanpage’a Tesco, dziękuję również wszystkim komentującym za wskazanie praw konsumenckich. Na koniec życzę wszystkim udanych zakupów, zalecam jednak uważniej przyglądać się wszelkim promocjom w sklepach i wyjaśnianie nieuczciwych działań w punktach sprzedaży.